Strony

The song

Ostatnio wiele wspominałam i doszłam do wniosku, że z wieloma momentami z jakże długiej, aż 17-nastoleteniej, historii mojego cudownego i interesującego życia, wiążą się dane piosenki i ludzie, których już może nigdy nie spotkam albo nie mam ochoty już spotkać- wspomnienia jednak pozostaną do końca. Te bardziej i te mniej miłe, te kolorowe i te czarno-białe, te wszystkie, które sprawiły, że teraz jestem jaka jestem, te które w pewien sposób mnie zdefiniowały. I... szczerze mówiąc na nic innego bym ich nie zamieniła.


Co do piosenek, to nie wiem czy powinnam to pisać, bo niektórymi można by mnie szantażować <nie rób tego Mańka- grożę palcem>. 

A więc tak, z domem mojego dziadka kojarzy mi się piosenka z Anastazji, którą zawsze śpiewałam u niego w kuchni i do której tańczyłam, na zakończenie próbując kucnąć jak księżniczka. Mama mi wtedy kupiła taką kochaną sukienkę do kolanka, która świetnie się kręciła i naprawdę jak kucałam robiło się koło! Chociaż wiązało się to z wieloma nieudanymi wcześniej próbami.



Podobnie było z koloniami i obozami. Z każdym wiąże jedną i tylko jedną główną piosenkę. Na przykład na mojej pierwszej kolonii słuchałyśmy w kółko z koleżnką Smerfnych Hitów:


Tak więc gdy myślę:

Łeba-Holiday
Węgry-Elevation

A gdy przypomnę sobie koleżankę z gimnazjum w głowie mam tylko Single ladies, do którego próbowała tańczyć układ, ach, jakie te wspomnienia przerażające ^.^.

Z kolei z innym kolegą kojarzy mi się Frozen.

Gdy na hali zaciął się odtwarzacz i przez całe wakacje grając w badmintona słuchałam Umbrella- nauczyłam się tekstu na pamięć.

W mojej głowie jest wiele takich oto skojarzeń. Tych bardziej zawstydzających (których jednak tu nie dałam) i tych mniej. Tych które były, są i będą, i tych które dopiero powstają <Highway to hell - you know what I mean>. 


A Wy też tak macie? Czy coś konkretnego kojarzy Wam się z daną piosenką?