I'M DONE WITH FAKE FRIENDS!
To moje postanowienie, którego zamierzam się trzymać, jak najdłużej. Tak więc, ażeby było to powiedziane- zamieszczam tutaj. Ogłaszam to wszem i wobec- nie ma już odwrotu!
To dla mnie przyjemność zacytować 'Wiecie co? Mam wrażenie, że ten blog działa na mnie w sposób terapeutyczny. Nie wiem. Może to tylko ja, ale tak właśnie się czuje, właściwe to czuje się coraz lepiej sama ze sobą.' Od zawsze podobało mi się w pisaniu właśnie to, że Moja Ja wychodzi powoli z zagubionej w rzeczywistości tego świata istotki, jaką czuję się (jestem?) nie pisząc. Pojawia się nagle, wychodzi z napisanych słów i daje mi siłę, na bycie taką, jaką chcę być, ale sama jakoś nie potrafię. Popycha mnie do łapania się sprawdzonych podpór, sprawia, że jestem.
A teraz druga część tego oto posta:
POMYSŁ:
Może, jeżeli oczywiście chcecie i będziecie miały czas, napiszecie coś od siebie. Coś co spędza Wam sen z powiek. O przyjaźni, tej prawdziwej bądź fałszywej. O chłopaku, z którym się pokłóciłyście i same nie wiecie o co, albo po prostu o Waszej relacji. Cokolwiek, co przyjdzie Wam do głowy. My Wasze teksty zamieścimy na Tym blogu, ponieważ to nie jest tylko nasza walka, lecz każdej z NAS - dziewcząt. Nie musicie się podpisywać, wystarczy wysłać maila ma mój: notnormalexistence@gmail.com lub silly's: spinka32@hotmail.com.
P.S. I Ona się mnie jeszcze pyta : podoba Ci się w ogóle pomysł?
Kochane, a co Wy myślicie?
Not Normal & Silly